Hetman Rusiec
Hetman Rusiec Gospodarze
4 : 3
3 2P 0
1 1P 3
Unia Męka Sieradz
Unia Męka Sieradz Goście

Bramki

Hetman Rusiec
Hetman Rusiec
GOSiR Rusiec
90'
Widzów: 30
Unia Męka Sieradz
Unia Męka Sieradz
24'
Nieznany zawodnik
30'
Nieznany zawodnik
35'
Nieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Hetman Rusiec
Hetman Rusiec
Unia Męka Sieradz
Unia Męka Sieradz
Brak danych


Skład rezerwowy

Hetman Rusiec
Hetman Rusiec
Unia Męka Sieradz
Unia Męka Sieradz
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Hetman Rusiec
Hetman Rusiec
Imię i nazwisko
Konrad Bednarek Kierownik drużyny
Mariusz Studziński Trener
Krzysztof Głuszczak Opieka medyczna
Unia Męka Sieradz
Unia Męka Sieradz
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Kobe

Utworzono:

03.10.2018

Mecz 9. kolejki to kolejna konfrontacja z drużyną z czołówki tabeli. Tym razem przyszło nam podjąć Unię Sieradz-Męka, która jest dla nas z pewnością bardzo niewygodnym rywalem - w zeszłym sezonie przegraliśmy z nimi dwukrotnie. Do meczu przystąpiliśmy w mocnym, 18-osobowym składzie, a trener Mariusz Studziński mógł pozwolić sobie na komfort posadzenia na ławce m.in. Łukasza Mielczarka czy Piotra Ławniczka.

Spotkanie rozpoczęło się dla nas znakomicie, gdyż już w ósmej minucie długie zagranie z głębi pola od Łukasza Walewacza doprowadziło do sytuacji sam na sam Pawła Matyni, który pokonał bramkarza przeciwników. Prowadzeniem cieszyliśmy się jednak niewiele ponad kwadrans, gdyż w 24. minucie spotkania rywale wyrównali po rzucie rożnym i odpuszczeniem przez naszych zawodników krycia w polu karnym. Sześć minut później już przegrywaliśmy, gdy napastnik rywali przejął piłkę w zamieszaniu w polu karnym i z bliska pokonał Kubę Matusiaka. Z kolei w 35. minucie było już 1:3, kiedy zawodnik gości wykorzystał sytuację sam na sam z Matusiakiem. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a obie drużyny nie stworzyły sobie więcej klarownych sytuacji. Na domiar złego, w samej końcówce pierwszej połowy kontuzji nabawił się Andrzej Koziara.

Na drugą połowę wyszliśmy z aż czterema zmianami - kontuzjowanego Koziarę zastąpił Ławniczek (na środek obrony przeszedł Matynia), w bramce Matusiaka zastąpił Konrad Bednarek, dodatkowo za Kamila Studzińskiego i Krystiana Stępnia na boisku zameldowali się Mielczarek i Przemek Markiewicz. Jak się okazało, te zmiany rozruszały naszą grę. Już w 50. minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Marcinie Wojciechowskim, ale strzał Artura Witczańskiego bez problemu złapał bramkarz przeciwników. Osiem minut później Artur zrehabilitował się wykorzystując świetne prostopadłe podanie Wojciechowskiego i pokonując bramkarza w sytuacji sam na sam. Hetman poczuł krew i odważniej ruszył do przodu, od czasu do czasu nadziewając się na kontry Unii, których uderzenia nie sprawiały jednak większych problemów naszemu bramkarzowi. Wreszcie w 85. minucie świetną akcją oskrzydlającą popisał się Wojciechowski, który dograł piłkę przed bramkę a tam z najbliższej odległości do siatki wpakował ją Markiewicz, zdobywając debiutancką bramkę w naszych barwach. Remis jednak nas nie zadowalał i dalej atakowaliśmy, aż wreszcie w drugiej minucie doliczonego czasu gry Witczański przejął nieudane wybicie przeciwnika i z linii pola karnego mocnym strzałem dał nam zwycięstwo w tym spotkaniu. 4:3! Drugi raz z rzędu odrabiamy z nawiązką dwubramkową stratę do rywala po pierwszej połowie.

Najbliższy mecz w niedzielę o 15 w Sędziejowicach. Rywal podobnej klasy, a nasz skład znacznie się zmieni ze względu na nieobecność wielu zawodników. Liczymy jednak na walkę i podtrzymanie dobrej passy!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości